Kto stanie na czele regulatora farmaceutycznego? 

Kto stanie na czele regulatora farmaceutycznego? 

Dodano: 
Minister zdrowia Adam Niedzielski
Minister zdrowia Adam Niedzielski Źródło: PAP / Marcin Obara
Jakub Zgierski | Działacze korporacji aptekarskiej, dyrektorka z Głównego Inspektoratu Farmaceutycznego i opolski WIF – tak według ustaleń DoRzeczy.pl wygląda giełda kandydatów na najważniejsze stanowisko w branży farmaceutycznej. Poprzedniego GIF-a nieoczekiwanie odwołał minister zdrowia Adam Niedzielski. Konkurs na to stanowisko odbywa się w ekspresowym tempie.

Ministerstwo Zdrowia nie podaje przyczyn nagłej dymisji Głównego Inspektora Farmaceutycznego Pawła Piotrowskiego, ale z informacji powielanych przez media branżowe wynika, że była to osobista decyzja samego ministra. Odwołanie Piotrowskiego zostało ogłoszone zaraz po burzliwym posiedzeniu połączonych zespołów parlamentarnych ds. polityki lekowej oraz ochrony praw konsumentów i przedsiębiorców. Posiedzenie zwołane przez posła Konfederacji Jakuba Kuleszę nosiło tytuł „Kto stoi za systemowym zwijaniem rynku aptecznego w Polsce”, a jego gościem był prof. Robert Gwiazdowski. Były kandydat na Rzecznika Praw Obywatelskich opowiadał tam o raporcie Związku Przedsiębiorców i Pracodawców poświęconemu branży aptecznej. Według Gwiazdowskiego na rynku funkcjonuje "aptekarski układ zamknięty”, a w branży działa mechanizm "obrotowych drzwi” polegający na przenikaniu się środowiska korporacji aptekarskiej z Inspektoratem. Wystąpieniu profesora przysłuchiwali się przedstawiciele resortu zdrowia i GIF. W posiedzeniu uczestniczyli także urzędnicy Najwyższej Izby Kontroli, którzy ujawnili, że w GIF i w mazowieckim WIF właśnie trwa kontrola. Kilka godzin później Piotrowski został zdymisjonowany przez ministra.

Wobec byłego Inspektora od jakiegoś czasu padały zarzuty o niedostateczne działania wobec nieprawidłowości na rynku leków w Polsce. W ostatnim czasie nasileniu uległ proces wwozu do Polski podrabianych leków zza granicy, któremu odwołany GIF poświęcał zbyt mało uwagi, skupiając się na innych aspektach działania urzędu.

Konkurs na nowego Inspektora toczy się w ekspresowym tempie – termin na zgłaszanie kandydatur upłynął w poniedziałek 25 stycznia. Kto bierze udział w batalii? Ministerstwo nie odpowiedziało na nasze pytania w tej sprawie. Bardziej rozmowne są za to osoby zbliżone do gmachu przy ul. Miodowej.

Kandydaci kontynuacji

Nazwiska pojawiające się na giełdzie kandydatów na urząd GIF-a łączy jedno: to kandydaci z hermetycznego środowiska, aktualni i byli pracownicy Inspekcji Farmaceutycznej oraz działacze Naczelnej Izby Aptekarskiej.

Jak ustaliliśmy, jako następczyni Pawła Piotrowskiego brana jest pod uwagę Joanna Szajnik-Solska, obecna dyrektor Departamentu Nadzoru Głównego Inspektoratu Farmaceutycznego. Jej nominacja oznaczałaby podążanie drogą wytyczoną przez poprzednika. Wiadomość o odsunięciu od dotychczasowych obowiązków jej poprzedniczki na stanowisku dyrektora Departamentu Nadzoru nad lekami została w 2018 roku przyjęta entuzjastycznie przez Związek Aptekarzy Pracodawców Polskich Aptek (ZAPPA), który wsławił się masowym zgłaszaniem do organów Inspekcji aptek, które ich zdaniem powinny zostać zamknięte. Na swojej stronie internetowej napisali: „To świetna wiadomość. Gratulujemy i życzymy sukcesów!”. Jednym z zajęć ZAPPA jest prowadzenie Giełdy Aptek, na której można kupić lub sprzedać aptekę. Projekt jest wspierany przez największą hurtownię leków Neucę.

Wśród kandydatów wymieniany jest też aktualny wojewódzki Inspektor Farmaceutyczny w Opolu Jakub Morawski. Przed objęciem urzędu prowadził dwie apteki w Opolu i Leśnicy w powiecie strzeleckim. W 2019 roku został mianowany na opolskiego WIF-a i od razu podjął intensywne działania w zakresie kontroli nad opolskimi aptekami. We wrześniu 2020 r. cofnął zezwolenia na prowadzenie trzech z 13 działających w Kluczborku aptek ogólnodostępnych. Postępowanie zostało wszczęte z zawiadomienia ZAPPA. W ostatnich tygodniach Opolski WIF podjął kolejne działania zmierzające do zmniejszenia liczby aptek w województwie, blokując przejęcie aptek w Nysie i Brzegu przez indywidualnych farmaceutów. Praktyka działania Inspektora Morawskiego pokazuje, że w przypadku mianowania go na stanowisko Głównego Inspektora, dotychczasowe działania w zakresie zamykania aptek mogą zostać jeszcze bardziej zintensyfikowane.

Z korporacji do Inspektoratu

Jako potencjalni kandydaci na stanowisko GIF wymieniani są także wiceprezesi Naczelnej Rady Aptekarskiej: Marek Tomków, zarazem szef opolskiej Izby, i Michał Byliniak kierujący Izbą warszawską. W kuluarowych plotkach wymieniane jest także nazwisko Mariana Witkowskiego, skarbnika Naczelnej Rady Aptekarskiej.

Zapytaliśmy Naczelną Radę Aptekarską, czy ich przedstawiciele wystartują w konkursie na Głównego Inspektora Farmaceutycznego oraz czy wspierają jakiegoś kandydata. "Zarówno Marek Tomków, jak i Michał Byliniak spełniają wymogi procedury konkursowej. Ewentualny start w konkursie pozostaje ich indywidualną decyzją" – odpisał nam Tomasz Leleno, rzecznik prasowy Naczelnej Izby Aptekarskiej. "Naczelna Rada Aptekarska nie bierze udziału w procedurze konkursowej, nie prowadzi również rozmów odnośnie poparcia dla jakiegokolwiek kandydata. Czekamy na wybór osoby, która zaprezentuje najwyższy poziom wiedzy merytorycznej odnośnie rynku farmaceutycznego. Do czasu rozstrzygnięcia konkursu nie komentujemy sprawy" – dodał.

Marek Tomków to wiceszef Naczelnej Izby Aptekarskiej, prezes opolskiej Izby i były Inspektor w tym. Walczył o wprowadzenie ustawy „apteka dla aptekarza”, jest krytykiem zagranicznych sieci aptecznych. Jego żona, która nie jest farmaceutą, prowadzi kilka aptek w Opolu. Kilka lat temu głośno było o sprawie, kiedy wziął udział w krótkim filmie, ubrany w fartuch z logo producenta plastrów i opatrunków. Jednocześnie Tomków wielokrotnie krytykował innych farmaceutów, wytykając im różne sposoby na omijanie zakazu reklamy aptek. Film, w którym wystąpił, był nagrany dla Stowarzyszenia "Leki Tylko z Apteki" związanego z Grupą Neuca, wiodącego hurtownika na rynku farmaceutycznym.

Michał Byliniak to wiceprezes Naczelnej Rady Aptekarskiej. Jest wielkim zwolennikiem nowych przepisów ustawy o zawodzie farmaceuty, która między innymi pozwala Głównej Inspekcji Farmaceutycznej odbierać zezwolenie na prowadzenie apteki za naruszenie samodzielności zawodowej farmaceuty.

W kuluarowych plotkach wymieniane jest także nazwisko Mariana Witkowskiego, skarbnika Naczelnej Rady Aptekarskiej. Witkowski współpracuje z Aptekarską Szkołą Zarządzania, która należy do Grupy Neuca, beneficjenta przyjętej kilka lat temu ustawy „apteka dla aptekarza” premiującej apteki indywidualne. Zgodnie z danymi samej spółki aktualnie kontroluje ona prawie 40 proc. rynku w zakresie dostaw do aptek indywidualnych.

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także