– Jestem przeciw adopcji dzieci przez pary jednopłciowe i wydaje mi się, że to stanowisko większości partii politycznych – mówił dziś na wiecu w Kaliszu Rafał Trzaskowski.
Dziennikarz Michał Rachoń napisał na Twitterze, że Trzaskowski "wpisał do swojego programu obietnicę, że wprowadzi konkretną ustawę o związkach partnerskich. Projekt tej ustawy zezwala na adopcję dzieci przez pary jednopłciowe".
"W ramach przysługującej mi inicjatywy ustawodawczej przedstawię projekt ustawy o związkach partnerskich, zgodny z założeniami poselskiego projektu złożonego do Sejmu w poprzedniej kadencji" – ogłaszał polityk PO w swoim programie.
Projekt zakłada, że związek partnerski to "powstały z woli partnerów, sformalizowany związek dwóch osób niezależnie od ich płci". Artykuł 17 natomiast przewiduje możliwość "przysposobienia zstępnego", czyli potomka któregoś z partnerów. W kolejnym punkcie artykułu czytamy, że "płeć partnera przysposabiającego nie może być podstawą odmowy przysposobienia przez sąd".
Niekonsekwencję Rafałowi Trzaskowskiemu wytknęła również posłanka Lewicy. "Panie @trzaskowski_, albo Pan nie zna swojego programu, albo treści zapowiadanej ustawy. Jest jeszcze inna ewentualność: ściemnia Pan" – napisała, publikując fragmenty wspominanych wyżej dokumentów.
Jako prezydent Warszawy, Rafał Trzaskowski objął patronatem Paradę Równości 2019, na której pojawiło się hasło: "Małżeństwa dla wszystkich. Z prawem do adopcji". Wielu komentatorów uznało, że patronat ten jest równoznaczny z poparciem dla tego hasła. Rafał Trzaskowski podpisał również dokument "Warszawska polityka miejska na rzecz społeczności LGBT+".
Czytaj też:
"Kaczyński gdzieś się schował i coś knuje". Trzaskowski o tym, co planuje prezes PiSCzytaj też:
"Niedziałacz polityczny Trzaskowski jest cały czas na stronach PO". Premier pokazuje stronę na telefonie